sobota, 4 października 2014

Potzberg Wildpark czyli dzień w pięknym lesie ponad 550m n.p.m

Dziękuję ci życie za ten wspaniały dzień w przepięknym miejscu wśród pięknych ptaków, roślin i zwierząt. Słoneczko pięknie świeciło i czas tak szybko minął a wszystkie wspomnienia pozostały nie tylko w pamięci, ale i na zdjęciach, które robiłam bez przerwy. Wspaniałe miejsca i górzyste tereny położone w Rheinland-Pfalz, jeszcze tyle do zwiedzenia :-)
Jak się dzieci bawiły w lesie
W wielkim skrócie :-))

Jest i hotel w samym sercu tego pięknego miejsca 

Świnki morskie, zajączki w jednym żyły domku... :-))

Robię pośpiesznie zdjęcia, żeby nic nie umknęło mojej uwadze :-)

Kaczuszki jadły trawkę

Chanel z zadowoleniem: - "Mamo mamo tam są zajączki, a co to jest jeszcze mamo?- to świnki morskie" :-)))


Piękne białe sowy

Gdzie ukryła się sowa? :-)

Sowa z zainteresowaniem przyglądała się wszystkiemu

Kucyki czekały na słodką marchewkę z rąk odwiedzających ludzi 

Piękne widoki pól skąpanych w słońcu

Osiołek też lubi marchewkę

Łoś odpoczywał w cieniu drzew

W końcu zdecydował się do nas podejść

Chanel zawsze chętnie karmi zwierzęta :-)

W lesie można znaleźć dziko rosnące, rzadko spotykane jadalne kasztany :-) uwaga bardzo kłujące :-))

Przepiękny widok na okoliczne wzgórza 

Śliczne kózki o śnieżno białej sierści

Dostojne bociany

Dzikie piękne bociany, tylko co to za odmiana? Ohh nie odrobiłam lekcji

Jestem i ja :-) ta ławka kolorystycznie idealnie pasuje do mojego stroju, tylko fotograf musi jeszcze poćwiczyć robienie zdjęć bo krzywo wyszło ;-))

Rozległa polana, na której pasą się kozice

To zdjęcie robiłam w pośpiechu, zwierzęta niby łagodne i przyzwyczajone do ludzi, ale z tymi rogami lepiej nie mieć doczynienia :-)))

Byki leniwe wylegiwały się w słońcu

Dzieci chętnie wędrowały po leśnych drogach

Kolejna kózka czekająca na słodką marchewkę

Ogromny ptak budzi respekt, z pewnością nie podejdę bliżej

Znowu jadalne kasztany, za które cena rynkowa jest bardzo wysoka a tu tylko brać i zbierać za darmo :-))) 


Kolejny piękny widok

Akurat trafiliśmy na pokaz ptaków wśród których królowały orły i kondory o rozpiętości skrzydeł do 3,5metra!!!

Ogromne ptaki budził respekt, na polecenie ich opiekunów, żeby nie chodzić nie krzyczeć, wyłączyć dzwięki komórek, które mogą ptakom przypominać ich krzyk, wszyscy grzecznie wykonywali polecenia dla własnego dobra

Pokaz ptaków przyciągnął fotografów z profesjonalnym sprzętem. Co ja tu robię z moim tabletem? Ale i tak jestem w szoku, że mi się udało uwiecznić te piękne szybujące ptaszyska :-))))

Ptaki dostojnie szybowały nad głowami obserwujących ludzi

Ptaki w nagrodę dostają smakołyki od swoich opiekunów

Chanel ze strachu przed ptakami chowa się w wózku swojego braciszka."Uśmiechnij się kochanie. Mamo ale szybko, bo ja się boję" :-))

Williamek nie świadomy jeszcze zagrożenia chciał bawić się na trawie

Nie wszystkie ptaki wypuszczone z zamknięć na wolność grzecznie chciały wracać do opiekunów, czasami wracają dopiero po kilku dniach

Czas tak szybko mija, pełni wrażeń, głodni idziemy do baru zjeść miejscowe sznycle, mniam :-))  

Zanim jedzonko będzie gotowe jeszcze zabawa z małymi kozami.

Kózki łagodne, ale Williamek instynktownie ucieka, w końcu one mają rogi a on nie :-)))

Niczego nie świadomy William siedzi na trawce a kózka zbliżyła się z tyłu, jest i mój cień z tabletem hahaha :-))

Po takiej leśnej wędrówce, dzieci jedzą z apetytem sznycle z frytkami

 Williamek stara się jeść widelcem :-))

 Na koniec zabawa na placu zabaw

I wracamy do domu, żegnając piękne wzgórza. Na szczęście to piękne miejsce jest blisko i możemy tu wrócić :-)))




Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich blogowych gości i życzę dużo zdrowia i słoneczka w życiu, niech wasze dni będą piękne, szczęśliwe i takie jak marzycie :-*** Niech moc będzie z Wami :-))